Klimatyzacja to wygodne rozwiązanie na przetrwanie upałów – ale czy powinno się jej używać w pomieszczeniach, w których są dzieci? Czy nie zaszkodzi ich zdrowiu i odporności? Czy dziecko będzie się czuło komfortowo w klimatyzowanym pomieszczeniu, czy wręcz przeciwnie? Okres upałów rozpoczynamy od chłodnego powiewu ❄️❄️❄️Jak to jest z tą klimatyzacją i dziećmi? Czy warto zamontować ją w domu, w którym mieszkają maluchy?
***
Na pierwszy rzut pójdą Wasze własne opinie i doświadczenia, którymi podzieliliście się na fb w grupie Pana Tabletki dla Rodziców – jesteście tam dla siebie mega wsparciem i uwielbiam przyglądać się Waszym aktywnościom. Niejednokrotnie sam zainspirowałem się Waszymi pomysłami – dlatego, jeśli kogoś jeszcze tam nie ma, to zachęcam do dołączenia. Z kolei w drugiej części napiszę dla Was swoją własną opinię o tym, czy warto, czy powinno się, używać klimatyzacji tam, gdzie są dzieci. Przyznaję, że nie udało mi się znaleźć w tym temacie żadnych naukowych wytycznych, ale przeczytałem kilka mądrych opinii lekarzy, na których się opieram i wzoruję.
***
To co, zapraszam do dołączenia na pokład: https://www.facebook.com/groups/1764351057199441
Nicole
Mamy w domu zamontowaną klimatyzację w kilku pomieszczeniach. Upały trwają już dość długo i od kilku dni temperatura z 21-22 stopni podskoczyła nam do 24, w sypialni nawet do 25. Mam dość chorowite dziecko, bo ma tylko rok i odkąd się urodziła przeszła już przez kilka infekcji. Inhalator mamy na stałe postawiony w salonie, bo jak tylko go schowam do pudełka z powrotem muszę go wyciągać. Klima odgrzybiona, filtry wyczyszczone, a ja ciagle zastanawiam się czy w ogóle jej używać. Zastanawiam się co jest bezpieczniejsze dla dziecka? Chłód w domu i przyjemne powietrze bez gotowania się i pocenia oraz przebywanie w odpowiedniej temperaturze? Czy temperatura taka jaka panuje w tej chwili i nieodprowadzanie do takich różnic temperatur pomiędzy dworem, a domem? Oczywiście nie mówię o siedzeniu pod włączoną klimatyzacją, a ochłodzeniu domu na przykład w nocy do odpowiedniej temperatury, by w ciągu dnia dało się żyć
Pan Tabletka
Nicole – to bardzo dobre pytanie. Czytam Wasze posty w grupie dla rodziców i wierz mi, że wiele osób nad tym się głowi. Mam nadzieję, że w tym wpisie rozwieję niczym klimatyzator Twoje wątpliwości ?
***
Kasia
Mam syna, który do 3. roku życia miał bardzo ciężką postać AZS. Jego pierwsze lato to był koszmar. Na kolejne mieliśmy już klimatyzację. Dwie zasady: regularna konserwacja i ustawianie klimatyzacji tak, aby różnica temperatur nie była zbyt duża (u mnie było to 5 stopni). Potem urodziłam bliźniaki, które w klimie były od pierwszych dni życia. Nigdy żadne z dzieci nie miało nawet kataru w trakcie korzystania z klimatyzacji. Natomiast, gdy szły do moich rodziców, gdzie tata ustawia swoją klimatyzację na 18 stopni, prawie zawsze kończyło się to gilem.
Pan Tabletka
Kasia – dzięki za podzielenie się Waszą historią. Jesteś prawdziwym ekspertem od używania klimy – świetnie to opanowaliście.
***
Paulina
Na pewno nie przesadzaj z rożnica temperatur. Ja nawet jak w samochodzie ukrop to nie włączam za niskiej temp. Bo zaraz dziewczyny maja suchy kaszel i lece z pulmicortem na zmiane a mamy 2 córki. Sczerze to nawet nie wiem jaka powinna byc roznica miedzy temperaturami, dla mnie i tak zawsze jest cieplo, ale i tak chlodniej niż na dworze.
Pan Tabletka
Dokładnie tak – najważniejsze to unikać zbyt dużej, nagłej różnicy temperatur.
***
Lidia
Znajomi. W USA kilma na okrągło nikt nie choruje tylko my się boimy. Mamy klimę 2lata i uzywamy w lato i w zime(ogrzewanie) teraz było 32 i chodzilam do 23 stopnie i było ok. Ważne jest żeby była odgrzybiana i niech chodzi i chłodzi na bloku to zbawienie.
Pan Tabletka
Lidia – mam odnoszę takie samo wrażenie, jakbyśmy się bali klimy – ale zawsze boimy się tego co nowe i nieznane, dlatego mam nadzieję tym wpisem oswoić Was z tym tematem.
***
Gosia
Dziecko 3 latka. Od samego początku jak się urodziło i są upały jest odpalana. Tak jak piszą do 23-25 stopni w pomieszczeniu.Jak była mniejsza to przy kłamie była spokojniejsza i dało się żyć. Gdzie indziej w te upały marudna etc.W żłobku tez używają klimatyzacji.
Pan Tabletka
Gosiu, nie ma się co dziwić – upały doskwierają każdemu – a przede wszystkim dzieciom.
***
Karola
Z chęcią zapisze sobie ten post żeby pokazać mężowi, który kategorycznie zabrania wl klimy…i straszy, że dziecko będzie chore i że to bardzo niezdrowe
Pan Tabletka
Karola, wątpliwości i refleksje są potrzebne – nie ma nic gorszego niż robienie czegoś bezwiednie – a ja już postaram się Wam tę wiedzę dostarczyć. Z pozdrowieniami dla męża!
***
Dołącz do naszej dyskusji na fb: https://www.facebook.com/groups/1764351057199441/posts/2656678874633317/
***
Tak można, pod warunkiem, że zrobisz to z głową i zachowasz kilka środków ostrożności. Większość lekarzy jest zgodna co do tego, że bezpieczniej jest używać klimatyzatora w pomieszczeniach, w których przebywa (już nawet!) noworodek, niż kiedy miałoby przebywać w gorącym, nie wietrzonym pokoju.
Dzieci, a zwłaszcza noworodki, nie potrafią regulować temperatury ciała tak dobrze jak dorośli. To sprawia, że są one podatne na przegrzanie i różne niebezpiecznie stany, do których upał może się przyczynić tj.: odwodnienie, wyczerpanie cieplne czy udar cieplny.
Klimatyzacja owszem, ale używana rozważnie – zbyt niska temperatura w pomieszczeniu może poważnie obniżyć temperaturę ciała dziecka i spowodować jego wychłodzenie. Aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo i komfort podczas przebywania w pokoju z klimatyzacją przestrzegaj kilku zasad:
***
Sami widzicie, że klimatyzacja w domu bardzo się przydaje – całej rodzinie będzie się żyło bardziej komfortowo. Mam nadzieję, że ten wpis rozwiał Wasze wątpliwości, co do zakupu klimatyzatora. Używajcie go mądrze, a będzie Wam dobrze służył.
***
Serdeczności,
Pan Tabletka
Marcin
***
Twoje dziecko często choruje? Czy wiesz, że w pewnym wieku to normalne? Przeczytaj “Odporność” i dowiedz się więcej o rozwoju odporności u dzieci. Ta książka jest jak leczniczy opatrunek dla zmęczonych i zrezygnowanych rodziców, którzy żyją od choroby do choroby swojego malucha.
Kliknij w obrazek, aby przenieść się do odpornościowego sklepu. Sprawdzisz w nim m.in. dostępne pakiety (to się opłaca ;))
Przy 18-20 stopniach w domu chodziłabym w grubych skarpetach i polarze ??♀️u mnie klima zbija na 22-23 i uważam to za zupełnie wystarczające, taka temperatura z klimą przy upałach i tak jest odczuwalna chlodniej niż zwykła w zimie.
Mój starszy syn praktycznie po każdej wizycie latem w jakimś sklepie/markecie skarży się na ból gardła (czasami przechodzi to w konkretną infekcję). Z tego powodu ograniczam do minimum wizyty w centrach handlowych. Kiedy chodziliśmy w maseczkach było ok – myślę, że nie wdychał bezpośrednio zimnego powietrza.
Pracowałam w centrum handlowym – to nie jest kwestia zimnego powietrza tylko grzyba w klimie.
My na dniach będziemy mieć klimatyzacji i ten wpis to taki na który czekałam ??? oczywiście wszystko z umiarem i głową ?
Cześć! Też zainwestowałam w klimatyzację ścienną w moim mieszkanku w Gdańsku. To był strzał w 10! Mam trójkę dzieci. Z tych urządzeń po prostu trzeba umieć korzystać. Nie należy klimatyzatora włączać na maxa czyli na 16 stopni i czekać aż zrobi się zimno. Tylko należy systematycznie zmniejszać temperaturę. Tak nic nam nie będzie. Wiadomo, że jak ktoś trzyma dziecko bezpośrednio pod urządzeniem, to ono zachoruje. Także z głową, a będzie dobrze!