Leżąc na plaży czy podczas górskich wędrówek pewnie nie raz zastanawialiście się, czy pora już ponownie posmarować dziecko (i siebie) kremem z filtrem? Znacie to? Dziś raz na zawsze rozprawimy się z pytaniem: jak często smarować dziecko kremem z filtrem przeciwsłonecznym?
***
Początek zapowiada się bardzo ciekawie, bo sprawdzę w grupie Pana Tabletki dla rodziców na fb, jakie są Wasze praktyki. A później nie mniej ciekawie, bo zweryfikuję, czy robicie to prawidłowo, czy coś należy poprawić 😉
***
Dorota
Ja ośmiomiesięcznego syna smaruję Emolium Suncare SPf 50+. Przy wybieraniu produktu skupiłam się na tym, aby miał minimum dwa różne filtry mineralne. Podobne te chemiczne lubią uczulać, więc wolałam dmuchać na zimne. Krem do twarzy bardzo bieli skore i jest dość “tępy” w smarowaniu, natomiast już spray daje sobie super radę z większymi powierzchniami.
Pan Tabletka
Cześć Dorota, trafna uwaga – jeśli chcemy mocnej ochrony przeciw UV to możemy wybrać kremy z dwoma rodzajami filtra (mineralne i chemiczne) – ale dla takiego maluszka zaleca się filtry mineralne. Za uczulenia niekoniecznie musi odpowiadać sam filtr chemiczny – w kremach jest sporo substancji dodatkowych i to one, a nie zawsze filtry, mogą uczulać. Warto więc testować kremy i tą metodą wybrać najbardziej odpowiedni dla malucha, szczególnie tak małego.
***
Julia
Kapelutek, koszulka z filtrem uv, trochę cienia. W plenerze i na plaży namiot z filtre. Słońce to zdrowie i odporność na zimę, nigdy nie smarowałam dzieci żadnymi kremami, rozsądnie korzystamy ze słońca i nigdy nie było problemu, żadnych poparzeń czy uczulen. Kiedyś siebie smarowałam i zawsze miałam od tych kremów+gorąco+słońce+pot czerwoną wysypkę i swędzącą skórę. Przestałam smarować “na wszelki wypadek bo podobno tak trzeba” i po kłopocie. Zdrowy rozsądek i umiar, tanio i zawsze pod ręką 😉
Pan Tabletka
Cześć Julia, niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Aby uchronić się przed poparzeniami i nowotworami rekomendowane jest używanie kilku sposobów ochrony przeciw promieniowaniu UV, w tym kremy, ubrania i okulary. Stosowanie kremów z filtrami UV jest niezbędne, bo chroni m.in. przed nowotworami skóry, poparzeniami, reakcjami alergicznymi na słońce, fotodermatozami i wieloma innymi dolegliwościami. Teraz jest ogromny wybór kremów z filtrem, więc na pewno można znaleźć taki z dobrym składem, który nie spowoduje żadnych uczuleń czy podrażnień.
***
Marlena
Są olejki które maja same w sobie filtr bodajże olej z pestek malin 50
Pan Tabletka
Dziękuję Marlena za komentarz. Niestety, muszę Cię rozczarować – oleje nie mają żadnych filtrów UV. To trochę jak ta słynna lewoskrętna witamina C – fake news, który szeroko się rozszedł i nie chce odpuścić.
***
Martyna
A czy niemowlakowi, który na spacerach jeździ jeszcze w gondoli nakładać krem z filtrem? Na buzię, ręce? Jak robicie dziewczyny?
Pan Tabletka
Hej Martyna, to wszystko zależy – m.in. od tego jaki jest dzień, czy jest mocne nasłonecznienie (pora dnia), czy dziecko jest całe zakryte. Jeśli jest szansa, że promienie słoneczne będą padać na dziecko to warto wzmocnić jego ochronę i je posmarować.
***
Dzieci potrzebują dużo większej ochrony niż dorośli (co nie znaczy, że dorośli jej nie potrzebują!) – ich skóra (szczególnie u dzieci do 3. roku życia) jest cienka i zawiera mniejsze ilości melaniny, przez co promienie UV zdecydowanie głębiej wnikają do ich skóry, przez co łatwiej dochodzi u nich do poparzeń.
Wszyscy wiemy, że chodzi także o ochronę przed nowotworami, a w tym przypadku najważniejsze jest unikanie promieniowania UV i możliwie maksymalne skrócenie czasu ekspozycji skóry na bezpośrednie działanie słońca. Ciężko coś takiego osiągnąć z dziećmi, prawda? Dlatego właśnie musimy je zabezpieczyć jeszcze w jakiś inny sposób – najlepiej stosując te trzy złote zasady:
***
Przy wyborze kremów z filtrem można stosować się do takiej zasady – jeśli skóra jest delikatna, to warto używać filtrów mineralnych (np. u bardzo małych dzieci lub dzieci z problemami skórnymi). Warto też zwrócić uwagę, czy kremy zawierają filtry UVA i UVB (nie zawsze tak jest). Dla dzieci zalecane jest stosowanie kremu z filtrem o wartości co najmniej 30, a u niemowląt, dzieci o jasnej karnacji lub ze skórą atopową należy stosować kremy z SPF 50.
***
Wyjaśniłem to w oddzielnym wpisie na moim blogu – zerknij na niego koniecznie, bo zrozumienie tego, czym jest SPF jest bardzo ważne. Z wpisu dowiecie się też jakie są rodzaje filtrów i jak je dobierać: https://pantabletka.pl/filtry-przeciwsloneczne-analiza-opinia/
***
Większość kremów powinno się nakładać co 2 godziny, bo – najzwyczajniej w świecie – się zmywają.
***
Po kąpieli, tarzaniu się w piasku albo na trawie albo po wycieraniu się ręcznikiem czy zakładaniu i ściąganiu ubrań musicie ponownie nałożyć warstwę kremu. Filtry mineralne utrzymują się na skórze znacznie krócej niż filtry chemiczne – warto mieć to na uwadze.
A czy wiesz jak prawidłowo stosować razem krem z filtrem i środek na komary? Sprawdź w moim wpisie jak to robić, bo ta kolejność jest tu bardzo ważna: https://kursydlarodzicow.pl/blog/kremy-z-filtrem-i-srodek-na-komary-i-kleszcze-co-nalozyc-najpierw/
***
Jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony – mam wrażenie, że pod tym hasłem upływa życie rodzica, który musi być przygotowany na każdą sytuację – także na czas plażowania i zabaw dzieci “na słońcu”. To bardzo ważne! No bo jeśli chcesz zabezpieczyć swoje dziecko np. podczas jazdy na rowerze to nakładasz mu na głowę kask, a na łokcie ochraniacze zanim na niego wsiądzie – więc bezpieczeństwo na pierwszym miejscu! Traktujcie więc krem z filtrem jako kask i ochraniacze w walce ze szkodliwym promieniowaniem UV. A ten wpis niech będzie swego rodzaju instrukcją użycia.
***
Zdrowotności,
Pan Tabletka
Marcin
***
Oby nie była konieczna – ale jeśli już się zdarzy, to tutaj mała pomoc jak poradzić sobie z oparzeniem słonecznym.